www.walinski.fora.pl

Bartosz

BBTS Bielsko-Biała przegrał z MKS Będzin 1:3 (25:20, 17:25, 14:25, 26:28) w meczu 25. kolejki PlusLigi. MVP spotkania został wybrany Rafael Rodrigues Araujo. Gospodarze w dalszym ciągu zajmują czternaste miejsce w tabeli, a będzinianie umocnili się na dziesiątej lokacie.

- Należy pamiętać, że w końcówce sezonu każdy mecz jest niezwykle ważny i każda drużyna będzie zacięcie walczyć o punkty. Doskonale wiemy, że bielszczanie są blisko nas w tabeli. Ten sezon jest naprawdę trudny i trzeba być naprawdę dobrym i silnym na boisku, żeby wygrać - mówił w ostatniej rozmowie z naszym portalem Stelio DeRocco, trener będzińskiej drużyny.

Pierwszą partię spotkania lepiej rozpoczęli goście, którzy dość szybko wypracowali dwupunktową przewagę 8:6. Jednak w dalszej części seta warunki gry zaczęli dyktować bielszczanie. W ataku nie mylił się Bartosz Janeczek 22:20. Ostatecznie gospodarze wygrali do 20.

Porażka w premierowej odsłonie meczu podrażniła zawodników MKS-u. Kolejnego seta zaczęli od prowadzenia 8:3. Tym samym role odwróciły się i to będzinianie kontrolowali grę. W ataku bardzo dobrze spisywał się Marcin Waliński oraz Rafael Rodrigues Araujo. Ostatni punkt na wagę remisu w meczu ze skrzydła zdobył wspominany Waliński 25:17.

Zespół gości poszedł za ciosem i po dziesięciominutowej przerwie utrzymał wysoką skuteczność w ataku. BBTS nie miał właściwie żadnych argumentów, aby nawiązać równorzędną walkę z rywalem i przegrał do 14.

Podopieczni Rastislava Chudika nie złożyli broni i pomimo wysokiej przegranej we wcześniejszym secie, kolejnego zaczęli z nową siłą. Co więcej do szesnastego punkty to oni kontrolowali grę. Następnie do rywalizacji włączyli się będzinianie. Dwa pewne ataki Krzysztofa Rejno dały im remis 16:16. Od tego momentu drużyny grał punkt za punkt. Nerwową końcówkę na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Będzina 28:26, którzy tym samym dopisali do swojego konta kolejne trzy cenne punkty.
Źródło:
Katarzyna Porębska
[link widoczny dla zalogowanych]